Jak wygląda nasz wymarzony salon? Tyle w głowie inspiracji, które czasem trudno uporządkować i wybrać to, co tak naprawdę nam się podoba.
Warto zapisać sobie wszelkie pomysły, które są zgodne z naszym gustem i te, które chcemy na pewno mieć jako wyposażenie mieszkania. Urządzanie się to etap ciągłych decyzji i pytań, na które nie zawsze mamy od razu odpowiedź. Stąd, aby ułatwić pewne kwestie przedstawiamy trzy rzeczy, które sprawiają, że nasz salon może stać się właśnie tym wymarzonym.
Wygodna kanapa
Gdy chodzi o salon to tutaj pierwsze skrzypce gra właśnie ona. Duża, wygodna, niczym z serialu „Przyjaciele”. Bo cóż innego jest bardziej przyjemnego, niż zapaść się w jej objęciach po powrocie z pracy. W niej spędzamy długie godziny podczas rozmów z rodziną i bliskimi. Wystarczy usiąść i powiedzieć sobie: ach, jak przyjemnie! Dlatego, nie wybierajmy pierwszej kanapy, które wpadnie nam w oko. Porównajmy kilka ofert, przetestujmy a przede wszystkim zastanówmy się czy ona będzie pasować do pozostałych elementów w naszym wnętrzu. Jeżeli salon jest jasny to brązy oraz głębokie zielenie będą dobrą decyzją, to jest obecnie silny trend. Zawsze dobierzmy sofę w kontrastowym kolorze do ścian, by nie zlała się ona z przestrzenią. Niech wyróżnia się swoim unikatowym kształtem i zaprasza wszystkich do tego, aby na chwilę krótszą lub dłuższą na niej przysiąść.
Miękkie dodatki
Do tego co przyjemne i miękkie w salonie zaliczamy zasłony, dywan, koce oraz poduszki. Takie dodatki to must-have w każdym salonie. Bez nich ani rusz. I nawet najlepsza kanapa nie zastąpi ich. To takie rarytasy w naszej strefie wypoczynku. Niech zostaną dobrane skrupulatnie na podstawie palety kolorystycznej pozostałej przestrzeni. Tutaj ważna rada, która powiada, że bez względu na styl w jakim się urządzamy, to starajmy się zrobić tak, aby dodatki nie wyróżniały się. Koce i poduszki dopasujmy do kanapy. Zasłony niech będą nawiązywać do koloru ścian, a z dywanem to już możemy nabrać dużo odwagi. Ten bohater, potrafi nadać całościowej atmosfery, nawet jak leży sobie, niby niezauważalnie, na podłodze. Gdy wokół królują biele i szarości sprawdzi się świetnie głęboki róż i fiolet, albo dywan w kolorze szmaragdu przepleciony kolorami zachmurzonego nieba.
Twarde dodatki
Teraz pora na to, co surowsze w swej strukturze. Dodatki, które budują wnętrze salonu i zaliczane są do tych twardych to: stolik kawowy, lampy oraz obrazy. Gdy nasza kanapa jest w kształcie prostokąta warto zdecydować się na okrągły stolik – marmurowy będzie doskonałym wyborem. W kwestii lamp najlepiej wybrać kilka, delikatnych świateł z góry i dodatkowe, boczne w postaci lamp stojących z dużymi kloszami. By postawić kropkę nad i, dokupmy obrazy, ramki i dekoracje ścienne w postaci plakatów lub zapisanych cytatów, które są bliskie naszemu sercu. Mogłoby się wydawać, że to trudne. Jednak gdy rozpisze się swoje upodobania i potrzeby, wiele rzeczy staje się prostych i konkretnych. Urządzanie się to wspaniały proces, bo dążymy w nim na przykład do tego, aby rozgościć się we własnym salonie i wypić w nim ulubioną kawę.