Bądźmy szczerzy, ciężko jednoznacznie stwierdzić czym jest atrakcyjność. Wszak jest ona czymś więcej niż tylko samym wyglądem czy urodą. Niewątpliwie ściśle wiąże się też ze sposobem bycia oraz stylem. A więc chcąc zwiększyć swoją atrakcyjność, nie musisz wcale wyglądać jak Ken, a wręcz nie powinieneś. Jednak powinieneś zainwestować w 5 elementów odzieży, które kochają kobiety.
Element numer 1: marynarka
Kobiety kochają mężczyzn w marynarkach, wszak taki biznes look sprawia, że niejednej miękną kolana. Trudno zresztą się temu dziwić w końcu panowie w eleganckim wydaniu prezentują się jak prawdziwe ciacha. My kobiety mamy już dojść oglądania facetów w dresie czy spodniach z dziurami, a mężczyźni w eleganckiej odzieży naprawę nam się podobają. Polecamy zarówno klasyczne modele o taliowanym kroju, ja również wersję nieco bardziej casualową, a zasadniczo smart casualową, czyli marynarkę w angielskim stylu z charakterystycznymi łatami na łokciach. Oczywiście panowie pamiętajcie, aby dobrać właściwy rozmiar, czyli marynarka ma na Was świetnie leżeć, a guziki nie powinny się rozchodzić.
Element numer 2: mokasyny
To, że kochamy buty, to już zapewne wiecie bardzo dobrze. Każdy mężczyzna będący w związku zdaje sobie sprawę, że nie jest możliwe zerwanie więzi jaka łączy kobietę i jej buty. Ale my kochamy buty także męskie. Uwielbiamy podziwiać panów w eleganckim obuwiu. Rzeczywiście prezentują się oni niczym milion dolców. Każdy ma jakąś obsesję, ale nie każdy się do niej przyznaje, choć my kobiety jej nie ukrywamy, bo naszą obsesją są buty. Zatem, jeżeli chcecie nam zaimponować i sprawić, że to my będziemy na ulicy się za wami obracały, to koniecznie noście zamszowe mokasyny. Efekt „wow” gwarantowany, no chyba, że ubierzecie do nich białe skarpetki.
Element numer 3: szelki
Nasz kolejny ulubiony element odzieży męskiej, a zasadniczo to pewne uzupełnienie odzieży, to oczywiście szelki do spodni. Jak my je lubimy. Są nonszalanckie, stylowe, ale i ekstrawaganckie. Zatem w stylizacji z szelkami otrzymujecie od na 10 na 10 punktów w skali atrakcyjności. Polecamy wam noszenie szelek nie tylko jako elementu podtrzymującego spodnie, ale przede wszystkim jako stylową ozdobę, którą wręcz uwielbiamy. Możecie zdecydować się na modele lekkie i minimalistyczne, ale też postawić na te w maklerskim wydaniu czy nawet rockowym stylu. A więc przypominamy, że szelki pasują zarówno na co dzień, jak i do pracy czy gdy wybieracie się na spotkanie w gronie przyjaciół.
Element numer 4: biała koszula
Panowie Wy także lubicie, gdy kobiety noszą dopasowane brania, które podkreślają talię i inne walory. My wcale nie jesteśmy inne, także lubimy popatrzeć i popodziwiać męskie ciało i w tym się nie różnimy. Obalimy także jeszcze jeden mit, my też się obracamy za atrakcyjnymi facetami, z tym że robimy to z większą gracją i nieco bardziej subtelnie, a więc zwyczajnie tego nie zauważacie. Zatem, jeżeli chcecie abyśmy jeszcze bardziej zwracały uwagę na was, to koniecznie noście koszule, najlepiej w kolorze białym. Są obłędne i Wy prezentujecie się w nich obłędnie. Polecamy Wam modele slim fit, jak i regular fit, wtedy nie przeszkadza nam nawet wystający brzuszek piwny.
Element numer 5: kurtka ramoneska
Musicie też wiedzieć że lubimy rockowy styl, ale nie lubimy u facetów postrzępionych jeansów i białych spodni, gdyż w takich modelach tylko my prezentujemy się zjawiskowo. A więc ich nie noście, za to koniecznie ubierajcie kurtki ramoneski. Świetnie dopasowane modele podkreślają Wasze szerokie ramiona, a jednocześnie dodają Wam szczyptę łobuzerskiego charakteru. A jak wiecie my lubimy bad boys, ale tylko w wersji wizualnej, gdyż w sferze emocjonalnej powinniście być uroczy i troskliwi. Polecamy Wam więc zakup czarnej, bądź też brązowej kurtki typu ramoneska. Warto postawić na modele z eko skóry.
Oczywiście uwielbiamy facetów w eleganckiej odzieży, ale i lubiących dodatki takie jak szelki do spodni męskie. Ale lubimy też elokwencję i inteligencję, wszak uwielbiamy prowadzić rozmowy i uwielbiamy, kiedy macie coś do powiedzenia, coś co nie jest opowiadaniem o wynikach meczów, bo dla nas to tylko bieganie za kawałkiem skóry.