Pewność prowadzenia połączona z komfortem to marzenie każdego kierowcy. Jeśli jednak zagłębimy się w szczegóły, to może się okazać, że definicji “pewności” i “komfortu” jest tyle, ilu rozmówców. Skąd biorą się te rozbieżności i czy jest jakiś zbiór wspólny? Spróbujmy odpowiedzieć na kilka pytań.
Różne style, różne potrzeby
Zacznijmy od kwestii komfortu. Dla części użytkowników dróg skojarzenie będzie jednoznaczne – to musi być miękka salonka, majestatycznie płynąca nad nierównościami i łagodnie kołysząca na zakrętach. Druga grupa ma zupełnie odmienne oczekiwania – samochód ma precyzyjnie odpowiadać na polecenia kierowcy, dynamicznie reagować na ruchy kierownicą, dlatego twarde zawieszenie staje się w tym wypadku zaletą. Obie grupy łączy jedno – za ich wrażenia z jazdy w dużej mierze odpowiadają amortyzatory.
Oczywiście, nikt z kupujących małe, sportowe, nisko zawieszone auto, nie będzie od niego oczekiwał miękkiego tłumienia dziur. Również posiadacz samochodu o charakterze limuzyny, winien się liczyć z przewagą komfortu nad osiągami i nie oczekiwać sportowej responsywności w ciasnych zakrętach. Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik, który niezależnie od wybranej klasy i rodzaju samochodu, ma niebagatelny wpływ na wrażenia, a przede wszystkim na bezpieczeństwo podróży.
Amortyzator
Jego celem jest zapewnienie maksymalnie dobrego kontaktu koła z jezdnią. Cel ten jest realizowany przez tłumienie nierówności i możliwie szybkie reagowanie na wszelkie zmiany nawierzchni. Już ten krótki opis pozwala się domyślać, że amortyzator nie ma łatwego życia na naszych drogach. Niestety, to prawda. Standardowo komponent ten podlega wymianie przy przebiegach rzędu 80 – 100 000 km. Zależnie od warunków drogowych i stylu jazdy dystans ten może ulec zmianie. Amortyzatory podlegają badaniom w ramach okresowych przeglądów technicznych, a przekroczenie wartości normatywnych skutkuje brakiem zaliczenia przeglądu.
Na rynku spotkamy kilka typów amortyzatorów, jednak największą popularność zdobyły dwa z nich. Zdecydowanie najczęściej spotykane są amortyzatorygazowo-olejowe. Jak sama nazwa wskazuje, czynnikiem tłumiącym jest w nim specjalny olej przetłaczany przez tłok. To rozwiązanie ma kilka zalet; jest proste, trwałe i stosunkowo niedrogie. Po stronie wad należy zapisać mniejszą siłę tłumienia i większą wagę. Druga grupa to amortyzatory gazowe, a właściwie gazowo olejowe. W tej konstrukcji tłok rozdziela warstwę gazu od warstwy oleju. Ze względu na cechy gazu, tłumienie odbywa się szybciej i precyzyjniej. Ponadto, rozwiązanie to cechuje dużo niższa waga. Podstawowe wady to delikatność konstrukcji, a co za tym idzie podatność na uszkodzenia, a także zdecydowanie wyższa cena.